O mnie

Moje zdjęcie
Z potrzeby serca, piękna, z zamiłowania do niepowtarzalnych przedmiotów, z powodu twórczego niepokoju, z podszeptów sympatyczek moich tworów, z tych i miliona innych powodów otwieram przed Wami drzwi do mojego małego Atelier. Pomiędzy jawą a snem, często nocą, czasem dniem, w chwilach radości i przygnębienia sącząc macchiato szukam natchnienia...

czwartek, 16 grudnia 2010

Małe jest piękne!

Choć z łatwością przytoczyć mogę wiele wyjątków od tej reguły, to jednak nie o nich dziś mowa...
(Choć skojarzenia różne przychodzą mi do głowy, ale mimo późnej pory świntuszyć nie będę!).
Nie ległam w sali porodowej ani tym bardziej nie zaszyłam się w borsuczej norze.
Oto niezbite dowody na to, iż nie obijałam się (choć ze wstydem przyznać muszę, że wreszcie powinnam).
Może jeszcze zdążę...?

Tymczasem: Małe na prawdę, powiadam Wam, bywa piękne!

Małe, efektowne notesiki. Wdzięczne i po(d)ręczne do zapisek maści wszelkiej:
- złotych myśli teściowej lub ukochanego szefa
- mott życiowych
- postanowień noworocznych
-miłosnych zaklęć
-przepisów
-niewielkich zdjęć (byłych-niedoszłych na przykład)...

Po szczegóły zapraszam do kolejnych postów - w nich propozycje zestawów!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz