Kocham koronki w każdym wydaniu!
(Może z niechlubnym wyjątkiem koronek na zębach!)
Mój ostatni koronkowy zakup (poza papierem do w.w. albumu): zasłonki kuchenne.
Nawet mój osobisty małż zauważył zmianę (brawa za męską spostrzegawczość)
i wyraził swe uznanie.
Jednym słowem: koronki są ponadczasowe.
I piękne.
Co do arszeniku, nie wypowiadam się.
Nie stosowałam (póki co).
Koronkowy zestaw: album 21x15 cm, czarne usztywniane kartki.
Notes-zapiśnik z jasnożółtymi kartkami.
To idealny album na stare zdjęcia w sepii lub czarno-białe...
Choć oczywiście na czarnych kontrastujących kartach każde zdjęcie będzie wygladać bardzo efektownie.
Polecam!
Piękna koronkowa robota...
OdpowiedzUsuńCudne , zgadzam się w 100%, że koronki są piękne i ponadczasowe.
OdpowiedzUsuń