O mnie

Moje zdjęcie
Z potrzeby serca, piękna, z zamiłowania do niepowtarzalnych przedmiotów, z powodu twórczego niepokoju, z podszeptów sympatyczek moich tworów, z tych i miliona innych powodów otwieram przed Wami drzwi do mojego małego Atelier. Pomiędzy jawą a snem, często nocą, czasem dniem, w chwilach radości i przygnębienia sącząc macchiato szukam natchnienia...

czwartek, 2 grudnia 2010

Coraz bliżej święta

Odczuwają to za pewne bywalcy galerii i centrów handlowych.
Tam już od dawna sklepowe witryny kuszą świątecznym asortymentem.
A ja...
nie znoszę tłoku, pośpiechu i bylejakości.

Niestety wiele oferowanych przedmiotów to produkty seryjne, bez wyrazu, Made in China.
Nawet te z trzycyfrową ceną...
Uwielbiam księgarnie i małe galerie z ręcznie robionymi, niepowtarzalnymi przedmiotami.
Dobra książka zawsze wprawi mnie w doskonały nastrój, podobnie jak niepowtarzalny bibelot z duszą.

A połączenie walorów estetycznych z praktycznością to już duet doskonały.
Takie są właśnie ręcznie wykonywane albumy do zdjęć.

Z okazji nadchodzących Mikołajek zrobiłam sobie samej wyjątkowy upominek.




Połączenie soczystej czerwieni z ciepłym brązem okazało się bardzo efektowne.
Powstał bardzo energetyczny i klimatyczny album na zdjęcia i zapiski około świąteczne.
Pomyślałam, że obok tradycyjnych zdjęć, mogę do niego wkleić ciekawe przepisy
lub oryginalne życzenia świąteczne. 
Za rok będą jak znalazł...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz