O mnie

Moje zdjęcie
Z potrzeby serca, piękna, z zamiłowania do niepowtarzalnych przedmiotów, z powodu twórczego niepokoju, z podszeptów sympatyczek moich tworów, z tych i miliona innych powodów otwieram przed Wami drzwi do mojego małego Atelier. Pomiędzy jawą a snem, często nocą, czasem dniem, w chwilach radości i przygnębienia sącząc macchiato szukam natchnienia...

czwartek, 16 grudnia 2010

Małe jest piękne!

Choć z łatwością przytoczyć mogę wiele wyjątków od tej reguły, to jednak nie o nich dziś mowa...
(Choć skojarzenia różne przychodzą mi do głowy, ale mimo późnej pory świntuszyć nie będę!).
Nie ległam w sali porodowej ani tym bardziej nie zaszyłam się w borsuczej norze.
Oto niezbite dowody na to, iż nie obijałam się (choć ze wstydem przyznać muszę, że wreszcie powinnam).
Może jeszcze zdążę...?

Tymczasem: Małe na prawdę, powiadam Wam, bywa piękne!

Małe, efektowne notesiki. Wdzięczne i po(d)ręczne do zapisek maści wszelkiej:
- złotych myśli teściowej lub ukochanego szefa
- mott życiowych
- postanowień noworocznych
-miłosnych zaklęć
-przepisów
-niewielkich zdjęć (byłych-niedoszłych na przykład)...

Po szczegóły zapraszam do kolejnych postów - w nich propozycje zestawów!


Cynamon raz jeszcze

O urokach cynamonu raz już pisałam.
Patrz: Urok cynamonu.

Z myślą o klimatycznym albumie, który już znacie, powstał ten oto mikrus.

Miętowo-cynamonowy notes o wdzięcznym i kobiecym designie.

W zestawie z albumem prezentuje się następująco:


Podobnie jak w albumie środek notatnika stanowią piękne fakturowane karty w kolorze cynamonu.

Arszenik i stare koronki

Kocham koronki w każdym wydaniu!
(Może z niechlubnym wyjątkiem koronek na zębach!)

Mój ostatni koronkowy zakup (poza papierem do w.w. albumu): zasłonki kuchenne.
Nawet mój osobisty małż zauważył zmianę (brawa za męską spostrzegawczość)
i wyraził swe uznanie.

Jednym słowem: koronki są ponadczasowe.
I piękne.

Co do arszeniku, nie wypowiadam się.
Nie stosowałam (póki co).

Koronkowy zestaw: album 21x15 cm, czarne usztywniane kartki.

Notes-zapiśnik z jasnożółtymi kartkami.



To idealny album na stare zdjęcia w sepii lub czarno-białe...
Choć oczywiście na czarnych kontrastujących kartach każde zdjęcie będzie wygladać bardzo efektownie.
Polecam!

Cytrynowy sorbet

A właściwie cytryna i gorzka czekolada. 
Ciekawe połączenie tak kolorystycznie jak i kulinarnie.

Widok ten kojarzy mi się jednoznacznie:
z czekoladowym świątecznym łakomstwem, 
pralinkami, rozpływającymi się w ustach...




Na pierwszym planie: notes.
Słodki, choć niejadalny.

O zastosowaniu notesu rozwodzić się wiele nie będę.
Poza funkcją tradycyjną, wymieniłam też niestandardowe.
(Patrz post: Male jest piękne!)

Może macie też inne propozycje na jego zastosowanie?
Czekam na sugestie!

Album kwadratowy: 21x 21 cm, białe usztywniane karty.
Utrzymany w kolorystyce widocznej na okładce: subtelny odcień żółtego, biel, ciepły brąz.
Złote dodatki.

Duet idealny jako gwiazdkowy prezent.

Polecam!


Gorzka czekolada

Wybaczcie te czekoladowe skojarzenia!
W końcu ciężarna swoje prawa ma.
(O dziwo, do kiszonych ogórków mnie jakoś wyjątkowo nie ciągnie...)

Co prawda ta gorzka ma podobno największe wartości odżywcze,
ale ja, przedkładając walory smakowe ponad zdrowotne, wybieram zazwyczaj wersję z dodatkami.

Dla pań na diecie polecam ten niskokaloryczny produkt.
Nietuczący, zaręczam!




Prosty, choć elegancki album 21x21 cm.
Wewnątrz czarne usztywniane karty, ozdobne przekładki z koronkowym brzegiem w kolorze kremowym.
Całość rozwesela błyszcząca seledynowa wstążka.

czwartek, 2 grudnia 2010

Przeprowadzka czyli welcome to my new blog !

Niestety tylko wirtualna...
Ale od czegoś trzeba zacząć!

Witam serdecznie na nowym blogu i zapraszam na pokoje!

Z potrzeby serca, piękna, z zamiłowania do niepowtarzalnych przedmiotów, z powodu twórczego niepokoju, 
z podszeptów sympatyczek moich tworów, z tych i miliona innych powodów
otwieram przed Wami drzwi do mojego małego Atelier.
Pomiędzy jawą a snem, często nocą, czasem dniem, w chwilach radości i przygnębienia sącząc macchiato szukam natchnienia...



Album - Urok cynamonu

Smaczki dzieciństwa: ryż ze słodką śmietaną w cynamonowej posypce.
Sposób na rozgrzewkę w mroźny zimowy wieczór: mleko lub kawa z dodatkiem cynamonowego proszku.
Kolor i zapach cynamonu kojarzy mi się z magią świąt.

Nie powinno więc dziwić nikogo,
że w tych okolicznościach przyrody powstał 

ALBUM CYNAMONOWY.


Dla zainteresowanych garść informacji w zakresie specyfikacji.

Wymiary: 21 x 21 cm
Pojemność: 26 fakturowanych, usztywnianych stron w odcieniu cynamonu.

Na takim tle doskonale prezentują się zdjęcia, wycinki z kolorowych gazet, 
zapiski na kontrastującym tle (ciemnym, a także jasnym).

Album jest bardzo elegancki - doskonały do wyjątkowych zdjęć.
Sposób zastosowania  ograniczony jedynie wyobraźnią posiadaczki.

Polecam jako gustowny i praktyczny niezbędnik każdej kobiety.